Spółka Polskie Koleje Państwowe chce dokonać prawdziwej rewolucji na polskim rynku kolei. Chodzi o zakup ponad setki lokomotyw. Jeśli plany dojdą do skutku, może być to największa umowa w historii polskiej branży kolejowej – informuje „Puls Biznesu”.

W pierwszym etapie PKP ma złożyć zamówienie na 128 maszyn. Jak podaje gazeta, krajowi kolejarza wskazują, że w najbliższych latach trzeba będzie wymienić setki pociągów, dlatego chcą, by lokomotywy były uniwersalne i – w zależności od potrzeb – służyły zarówno w połączeniach regionalnych, jak i dalekobieżnych. Środki na zakup taboru mają pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy.

Według medialnych doniesień PKP zamierza kupić piętrowe zestawy typu push-pull, które mogą poruszać się z prędkością 200 km/h. Spółka chce też, by w przyszłości systemy zasilania maszyn były modernizowane i dostosowywane do wymagań kolei dużych prędkości. Przetarg na dostawę pociągów ma zostać ogłoszony w przyszłym roku, a nowe lokomotywy mają wyjechać na tory w roku 2026.

Warto przypomnieć, że we wrześniu spółka PKP Intercity zakontraktowała 4,5 mld z planowanych 7 mld zł w ramach strategii taborowej do 2023 roku. Umowa zakłada między innymi modernizację 20 lokomotyw elektrycznych serii EU/EP07, czyli tzw. siódemek. Wówczas pojawiły się też [informacje] o planach przewoźnika odnośnie zakupu pociągów piętrowych.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to kompleksowy program reform i projektów strategicznych. Jego celem jest wzmocnienie odporności społecznej i gospodarczej oraz budowa potencjału gospodarki na przyszłość. Więcej informacji na temat programu można znaleźć na rządowym portalu [Gov.pl].