luty 2021
15
3:02:44
Trwająca kilka lat modernizacja linii kolejowej Warszawa – Radom zbliża się ku końcowi. Organizacja „Klub Miłośników Kolei – Kolej na Radom” i radni chcą, aby wraz z zakończeniem prac stacja zmieniła nazwę na Radom Główny – podaje portal radomskiej „Gazety Wyborczej”.
Pociągi pomiędzy Warką a Dobieszynem na linii kolejowej numer 8 kursują już od 8 lutego. Cała trasa pomiędzy Warszawą a Radomiem ma zostać udostępniona w drugiej połowie 2021 roku. [czytaj więcej] Do tego czasu lokalna społeczność chce doprowadzić do zmiany nazwy stacji na Radom Główny. Źródło podaje, że sam proces nie jest trudny do przeprowadzenia, jednak inicjatywa wymaga poparcia i zaangażowania radomskiego samorządu.
W czerwcu 2020 roku władze miasta ustaliły już z PKP PLK, że na linii numer 8 nowym przystankom zostaną nadane nazwy Radom Stara Wola, Radom Gołębiów oraz Radom Północny. Z kolei przystanek powstający przy. Ul Żeromskiego dla pasażerów lotniska ma nosić nazwę Radom Wschód. Mieszkańcy chcą konsekwentnie iść dalej i domagają się dwuczłonowej nazwy również dla głównej stacji.
„Według zapowiedzi od 12 czerwca wrócą pociągi na LK8. Dzięki inicjatywie »Kocham Radom« z roku 2007 uruchomione zostaną również nowe przystanki: Radom Stara Wola, Radom Północny, Radom Gołębiów. To dobry czas na zmianę nazwy stacji Radom na Radom Główny. Tego nie da się zrobić rękoma kilku mikoli (miłośników kolei – red.), w sprawę musi zaangażować się prezydent i radni. Zgodnie z dokumentem PKP PLK SA: »Wytyczne dotyczące nazewnictwa stacji pasażerskich Ipi-5: […] Aby zmienić nazwę przystanku lub stacji, do zarządcy infrastruktury należy złożyć wniosek z dołączoną uchwałą rady miasta lub gminy oraz opinią o zmianie nazwy.«” – podkreślili członkowie „Klubu Miłośników Kolei – Kolej na Radom” we wczorajszym wpisie na portalu Facebook.
Pod postem na portalu społecznościowym zostali oznaczeni radomscy samorządowcy. W odpowiedzi zapewnili oni, że mieszkańcy Radomia mogą liczyć na inicjatywę ustawodawczą.
„Pociągi co prawda w czerwcu nie wrócą, ale temat wart zrealizowania” – wskazał wiceprezydent Radomia Mateusz Tyczyński.
„Jak w dym. Choć podobnie jak Mateusz (Tyczyński – red.) – czerwiec jest nierealny. Ale czerwiec czy październik – Główny dodać trzeba” – zaznaczył radny Robert Utkowski.
„Gazeta Wyborcza” przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami koszty związane ze zmianą nazwy stacji kolejowej, w tym wymiany tablic na dworcu głównym, będą musiały ponieść władze samorządowe. Wycena operacji będzie mogła nastąpić po przyjęciu odpowiedniej uchwały przez Radę Miasta.
pg