maj 2021
26
1:05:58
Po kilkukrotnym przesuwaniu terminu otwarcia kopert z ofertami dotyczącymi przebudowy Dworca Głównego w Olsztynie, PKP S.A. poinformowało, że procedura została przeprowadzona. Według informacji podanych przez lokalne media, zainteresowanych realizacją inwestycji jest 6 firm. W tle pojawia się jednak spór z właścicielem pobliskiego dworca autobusowego.
Rozpoczęcie postępowania przetargowego PKP S.A. ogłosiły pod koniec ubiegłego roku. Pierwszy termin, w jakim mieliśmy poznać oferentów spółka wyznaczyła na 29 stycznia 2021 r. Tak się jednak nie stało. Zarówno PKP S.A., jak i PKP PLK, które także będą prowadzić prace w obrębie obiektu, kilkukrotnie przesuwały datę otwarcia ofert. Spółki tłumaczyły sytuację licznymi zapytaniami od firm zainteresowanych realizacją inwestycji.
„Decyzja o przesunięciu terminu składania ofert jest spowodowana pytaniami potencjalnych wykonawców do przedmiotu przetargu, a także kwestią uzupełnienia przez zamawiającego niektórych elementów dokumentacji przetargowej”– informował w lutym br. cytowany przez portal „Gazety Olsztyńskiej” Bartłomiej Sarna z Wydziału Komunikacji PKP SA.
Działania, które mają prowadzić m.in. do budowy nowego obiektu oraz przebudowy torowiska w obrębie olsztyńskiego Dworca Głównego, rozpoczęły się już w sierpniu 2019 r. Spółki kolejowe podpisały wtedy umowę dotyczącą wykonania projektu planowanej inwestycji, jaką właściciel nieruchomości (PKP S.A.) chce zrealizować w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. [czytaj więcej]
Portal Gazetaolsztynska.pl podaje, że na sfinalizowanie budowy nowego dworca spółka ma coraz mniej czasu, gdyż do końca 2023 roku musi rozliczyć środki pozyskane z funduszy unijnych. Chodzi tu o kwotę 30 mln zł. Przypomnijmy, że koszt planowanej inwestycji PKP S.A. oszacowały na 76 mln zł. Właściciel obiektu zakłada, że prace zostaną ukończone w połowie 2023 r.
Oferenci
Otwarcie ofert, które wpłynęły od firm zainteresowanych realizowaniem prac przy budowie nowego dworca, nastąpiło 24 maja. W terminie wyznaczonym przez PKP S.A. propozycje złożyło sześć podmiotów. Teraz zostaną one sprawdzone pod kątem prawnym i formalnym przez komisję przetargową.
Z informacji opublikowanych przez Olsztyn.wyborcza.pl wynika, że najdroższa oferta w wysokości 89,8 mln zł wpłynęła od firmy Adamietz sp. z o.o. ze Strzelec Opolskich. Powyżej 80 mln zł koszty skalkulowały także SKB S.A. oraz Budimex S.A. W budżecie, jaki PKP S.A. chce przeznaczyć na realizację inwestycji, mieszczą się trzy propozycje. Konsorcjum, któremu lideruje Tym-Bud Zakład Remontowo-Budowlany Waldemar Tymoszewski, wycenia realizację projektu na 73,5 mln zł. O 2,5 mln zł mniej chce Torpol, a najtańszą ofertę (65,4 mln zł) złożyła firma F.B.I. Tasbud S.A. z Warszawy.
Problemy z sąsiadami
Od otwarcia ofert do zrealizowania inwestycji jest jeszcze długa droga. Poza wspomnianym wyżej sprawdzeniem propozycji i zawarciem kontraktu, które może – choć nie musi – wiązać się z odwołaniami i przedłużaniem procedur, pod uwagę należy wziąć także inne trudności, które napotyka planowana budowa. Prace chce zablokować Retail Provider, firma będąca właścicielem dworca autobusowego przylegającego do obiektu kolejowego.
Konflikt między PKP S.A. i PKP PLK a Retail Provider związany jest z różnymi wizjami dotyczącymi Dworca Głównego w Olsztynie. Początkowo zakładano, że obiekt kolejowy nie będzie samodzielnym budynkiem, ale wejdzie w skład kompleksowego centrum przesiadkowego, które zaprojektować mieli wspólnie właściciel dworca autobusowego i obie spółki PKP.
W lipcu 2020 r. olsztyński oddział TVP informował, że PKP S.A. i PKP PLK sprzeciwiają się takiej wizji, gdyż ich zdaniem dworzec ma być obiektem służącym podróżnym, a nie „dodatkiem” do galerii handlowej.
"Jest to inwestycja publiczna, która jest finansowana z unijnego programu Polska Wschodnia. Faktem jest, że PKP S.A. realizowało wcześniej projekty deweloperskie. To były dworce w Katowicach czy Poznaniu, natomiast tutaj w Olsztynie naszym celem jest wybudowanie nowoczesnego dworca, który spełni oczekiwania mieszkańców miasta" – wskazywał Bartłomiej Sarna, cytowany przez TVP Olsztyn.
Spółka Retail Provider od początku forsowała natomiast koncepcję o nazwie Synergia, która miała łączyć w sobie centrum przesiadkowe z usługami handlowymi.
"Planujemy stworzyć tu punkt centralny, tzw. city point, skupiający poza wszystkimi środkami transportu, takimi jak pociąg, tramwaj, autobusy-miejskie i dalekobieżne, busy, samochody i rowery, także nowoczesną tkankę miejską złożoną z nowoczesnej przestrzeni handlowej, rozrywkowej, biurowej, hotelowej wraz z unikalnym konceptem gastronomicznym" – wyjaśniali podczas konferencji prasowej architekci związani z Retail Provider.
Kolejnym problemem okazała się kwestia biurowca należącego do Polregio, który znajduje się w obrębie kompleksu, o czym pisaliśmy [tutaj]. Początkowo spółka planowała sprzedać budynek Retail Provider, jednak ostatecznie właściciel obiektu rozmyślił się i zwrócił potencjalnemu nabywcy otrzymaną zaliczkę.
Następną odsłonę sporu możemy obserwować obecnie, gdyż właściciel dworca autobusowego zapowiedział, że zablokuje budowę nowego obiektu PKP. Jak podaje Olsztyn.wyborcza.pl, Retail Provider oskarża kolejarzy o kłamstwo i zapowiada pozew do sądu. Powodem jest projekt Dworca Głównego niezakładający pozostawienia rezerwy terenu, na której miałaby w przyszłości powstać kładka łącząca galerię handlową z dzielnicą Zatorze. Zdaniem Rafała Twarowskiego, właściciela firmy, strony uzgodniły, że taka kładka ma powstać.
Jeszcze PLK
Z Dworca Głównego na Zatorze podróżni będą mogli dostać się dzięki tunelowi, który ma powstać w ramach prac, jakie prowadzić będzie PKP PLK. Poza 140-metrowym przejściem podziemnym, zarządca infrastruktury ma także przebudować perony i torowiska.
Tutaj również kilkukrotnie przesuwano terminy otwarcia ofert i podobnie jak w przypadku PKP S.A., sytuacja spowodowana była zapytaniami kierowanymi do spółki przez potencjalnych oferentów. Kolejną datę, kiedy PKP PLK S.A. zamierzają przeprowadzić procedurę, ustalono na 31 maja.
W przypadku prac związanych z przebudową układu torowego, peronów i budową tunelu, koszt inwestycji oszacowano na 200 mln zł. Także w tym przypadku spółka kolejowa musi zrealizować inwestycję do 2023 r., aby nie stracić dofinansowania ze środków unijnych.
Piotr Hrabski