grudzień 2021
30
8:12:00
Według policyjnych danych rokrocznie 31 grudnia i 1 stycznia na polskich drogach zatrzymywanych jest więcej nietrzeźwych kierowców niż w inne dni. Bezpieczny przejazd w imieniu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. apeluje: piłeś? Nie jedź!
Stan upojenia alkoholowego, oprócz wielu zaburzeń motorycznych i upośledzenia funkcji myślowych, łączy się ze skłonnością do niebezpiecznych, brawurowych zachowań. To również główne przyczyny wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Nietrudno się domyślić, że nawet mała ilość wypitego alkoholu znacznie zwiększa ryzyko tragedii, której szczególnie w Nowym Roku – czasie rodzinnego świętowania – nikt nie chciałby doświadczyć.
Ale to tylko dwa piwka!
Już niewielka ilość alkoholu w organizmie wystarczy, aby znacząco zaburzyć percepcję i czas reakcji na bodźce zewnętrzne. 0,5‰, czyli przybliżona wartość stężenia alkoholu we krwi po wypiciu dwóch piw 500 ml, powoduje trzy razy większe prawdopodobieństwo spowodowania wypadku na drodze. Jazda w takim stanie nie jest już wykroczeniem, lecz przestępstwem, za które grozić może nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Właściwie każda ilość alkoholu w organizmie, nawet ta nieprzekraczająca dopuszczalnych 0,2‰, ma wpływ na to, w jaki sposób postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość. Dodatkowo każda osoba przyswaja tę substancję inaczej i nie sposób przewidzieć, jak dana dawka będzie oddziaływała na nasze funkcjonowanie w konkretnych okolicznościach. Nigdy nie wiesz, czy jazda na podwójnym gazie skończy się zignorowaniem znaku STOP przed przejazdem kolejowo-drogowym, potrzebą udowodnienia swojej odwagi, a może nawet niedostrzeżeniem nadjeżdżającego pociągu. Nigdy nie ryzykuj!
Trzeźwo oceniaj swoją trzeźwość
Na to, jak szybko ulatują z Ciebie promile, wpływa mnóstwo czynników. Masa ciała, metabolizm, uwarunkowania biologiczne, tempo picia, spożywanie posiłków – to tylko niektóre z nich. Wszystkie sprawiają, że określenie zdolności do jazdy staje się niemożliwe bez użycia odpowiedniego sprzętu lub odczekania kilku do kilkunastu godzin. Test „na jaskółkę” również się nie sprawdzi. Warto o tym przypominać, ponieważ nadal często słyszy się, że skoro wypiłem ostatniego kieliszka 2 godziny temu, to już na pewno jestem w stanie prowadzić. Nic bardziej mylnego!
Bądźcie rozsądni!
Źródło tekstu: bezpieczny-przejazd.pl/Serwis Kolejowy