fbpx

We wrześniu na rynku ukazało się kolejne wydanie książki "Być jak konduktor" autorstwa Przemysława Brycha znanego jako Konduktor Przemek. Pozycja jest skierowane zarówno do miłośników, pracowników, jak i pasażerów kolei.

Wydana po raz pierwszy w 2018 roku książka przedstawia historię pracy Przemysława Brycha na kolei. Opowiada o tym, jak został konduktorem, a następnie kierownikiem pociągu, a także o ciekawych sytuacjach, które spotkały go na służbie. Pozwala też lepiej poznać i zrozumieć zawód konduktora. 

"W krótkich utrzymanych w rytmie stukotu kół pociągu relacjach, jak w kalejdoskopie oglądamy zalety, sekrety i meandry codziennej służby konduktorskiej w pociągach osobowych na Śląsku. Obserwujemy pasażerów, śledzimy całkiem zwyczajnie, śmieszne, niepokojące lub codzienne zdarzenia na trasie z udziałem podróżnych. Z drugiej strony, oczami konduktora patrzymy na trud codziennej kolejarskiej służb" - możemy przeczytać w opisie książki.

Na swoim profilu na Facebooku Konduktor Przemek wskazuje, że jest „zakręconym fanem Kolei”, na co dzień pracownikiem „jednej z firm kolejowych na Śląsku”.

"Jestem człowiekiem, dla którego kolej jest pasją, a pasja - pracą" - podkreśla autor już we wstępie swojej książki.

Pierwszy raz o Przemysławie Brychu było głośno w mediach w maju bieżącego roku, za sprawą  poszukiwań  właściciela maskotki smoka pozostawionej w jednym z przedziałów. Akcja zmobilizowała do pomocy setki tysięcy internautów. Pracownik Kolei Śląskich udostępnił na swoim fanpage’u "Konduktor Przemek" ogłoszenie o zgubie. Właściciel zabawki odnalazł się, a smok został mu przekazany w programie telewizyjnym Dzień Dobry TVN.

Źródło: Dzień Dobry TVN

Książkę "Być jak konduktor" można zakupić bezpośrednio u wydawcy: literacka@pkp-jazda.pl lub u autora, poprzez profil "Konduktor Przemek" na Facebooku. Patronat medialny nad publikacją objęli: Serwis Kolejowy, Stacja Muzeum, strona internetowa Zaczytany Książkoholik i portal Silesia Info Transport.

KP

Na rynku ukazała się nowa „kolejowa” pozycja książkowa dla najmłodszych. „Duszka Migawki niezwykłe podróże do Łodzi Fabrycznej” to efekt współpracy pisarza Dariusza Staniszewskiego, ilustratorki Anny Wajdy i redaktora Piotra Goszczyckiego z projektu Literacka PKP-Jazda.

To już czwarta książka z serii opowiadań o perypetiach tytułowego bohatera. Poznając przygody Duszka Migawki, młody czytelnik dowie się sporo o historii dawnego łódzkiego dworca, który został rozebrany w 2012 roku.

Imię Duszka ma podwójne znaczenie. Po pierwsze, „Migawka” to w gwarze łódzkiej określenie biletu okresowego. Po drugie, sam bohater niezwykle szybko podróżuje w czasie. Przygląda się m.in. pracom przy Fabrycznej na początku XIX wieku i robotnikom kolejowym na stacji. Czytelnik razem z nim wchodzi do dworcowej poczekalni czy siada na dachu budynku obserwując wjeżdżające na perony pociągi.

Autorem opowiadania jest Dariusz Staniszewski – pisarz, poeta i pracownik łódzkiej Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej. Publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa Komograf. Powstała dzięki współpracy redakcyjnej z Piotrem Goszczyckim – literatem, pasjonatem kolei i liderem projektu Literacka-PKP Jazda, który na swoim koncie ma już współpracę przy kilku kolejowych pozycjach.

Całość publikacji została wzbogacona barwnymi ilustracjami, za które odpowiada łódzka artystka Anna Wajda. W książce znajduje się też archiwalna fotografia parowozu Tp2-34 zrobiona na obchodach 100-lecia linii kolejowej Łódź-Koluszki w 1966 roku, a także zdjęcie pocztówki z dworcem Łódź Fabryczna pochodzące ze zbiorów Stacji Muzeum.

Źródło: Literacka PKP Jazda

Patronat medialny nad publikacją objęli: Serwis Kolejowy, Stacja Muzeum i Kuźnia Literacka. Książkę można kupić [tutaj].

pg

Piotr Goszczycki to prozaik, poeta i członek wielu stowarzyszeń działających na rzecz kultury oraz transportu kolejowego, z zawodu mistrz piekarnictwa. Jest także wielkim miłośnikiem podróży – zwłaszcza na pokładzie pociągów. Ustanowił sześć rekordów przejazdu pociągiem na jednym bilecie, różnymi Przewoźnikami. W rozmowie z Serwisem Kolejowym opowiada o blogu Literacka PKP-Jazda i powstającej międzynarodowej antologii kolejowej „Pocztówka z podróży pociągiem”, którą redaguje.

Serwis Kolejowy: Czym jest projekt Literacka PKP-Jazda i jaka jest jego idea?

Piotr Goszczycki: Literacka PKP-Jazda powstała w 2013 roku, po rozpadzie pewnej grupy. Idea, która przyświeca jej działalności, to popularyzowanie czytania książek podczas podróży pociągiem oraz promowanie tego środka transportu – nie tylko jako sposobu dotarcia do celu, ale też odpowiedniego zagospodarowania czasu przejazdu. Jest bowiem wiele rzeczy, które można zrobić w pociągu, a których nie da zrobić się w samochodzie. Podstawowymi atutami takiej podróży są bezpieczeństwo i czas. W pociągu można zwyczajnie popracować na komputerze, poczytać, zjeść czy nawet przemyśleć kilka kwestii gapiąc się w szybę. W ostateczności możemy się zdrzemnąć i zwyczajnie odpocząć.

Co jakiś czas udaje nam się wydać książkę. Są to pozycje zarówno poetyckie, jak i prozatorskie. Czasem jest to międzynarodowa antologia. Na naszym literackim szlaku są już w sumie 23 książki. Wśród antologii muszę wymienić: „Letni express poetycki”, „Po obu stronach Odry… Patriotycznie”, „Pociąg naszego wieku” czy „Majsterszyk chleba”, która zrzeszyła ponad 130 Autorów. Oczywiście, pełna lista naszych książek znajduje się na stronie [Literacka.pkp-jazda.pl].

SK: Jak zrodził się pomysł na wydanie antologii kolejowej? 

Piotr Goszczycki: Kiedy w poprzednim roku wydawałem „Majstersztyk chleba”, antologię o chlebie – otrzymałem wówczas wiele pytań: a kiedy kolejowa? „Pociąg naszego wieku” wydałem w 2015 roku. Od tamtego czasu nazbierało się wrażeń z podróży… W międzyczasie zauważyłem, że moda na listy, na pocztówki minęła. Dzisiaj nie pamięta się już o drugim człowieku, tylko robi selfie i egoistycznie chwali się tym na Facebooku. Wysyłając pocztówkę, która zawierała jakiś rysunek lub zdjęcie, pisaliśmy kilka zdań adresowanych do drugiego człowieka, opisywaliśmy wrażenia z podróży. Czasem były to wręcz intymne wyznania. W każdym razie kiedyś bardziej niż dzisiaj pamiętało się o drugim człowieku. Zbierając materiały do „Pocztówki z podróży pociągiem”, moi Autorzy i Kolejarze opowiadają o kolei bliskiej swemu sercu, z nadzieją, że odbiorcą jest właśnie drugi człowiek, czytelnik.

SK: Co znajdzie się w publikacji?

Piotr Goszczycki: W „Pocztówce...” znajdziemy wspomnienia, refleksje czy opisy wycieczek kolejowych. Jest doskonała proza i piękna poezja. Oprócz tego są wybrane wycinki prasowe. Wszystko to okraszone fotografią. Antologia będzie zawierała jeszcze kilka kolejowych niespodzianek. Zdradzę tylko, że do publikacji zostanie dołączona unikalna pocztówka. Ktoś mógłby powiedzieć, że skoro tematyka dotyczy wyłącznie kolei, to książka będzie monotematyczna, a więc nudna. Nic podobnego! Podróż pociągiem nigdy nie jest nudna! Krajobrazy się zmieniają. Jedni ludzie wsiadają, a na następnej stacji wysiadają i wsiadają nowi, inni. Tak też jest w antologii. Będzie ona potężnym świadectwem – czym było, czym jest podróżowanie koleją.

SK: Jaka jest geneza tytułu?

Piotr Goszczycki: „Pocztówka z podróży pociągiem” to nic innego jak zapis wrażeń. Kto dzisiaj wysyła pocztówki? Nikt! A pocztówka – jakby nie było – to pamięć o drugim człowieku. Wysyłając pocztówkę, cieszyliśmy się z pobytu w jakimś pięknym miejscu i zapisywaliśmy kilka zdań. W skrzynkach pocztowych często były pocztówki czy listy, które sprawiały bardzo wiele radości. Człowiek zwyczajnie się cieszył, że Ktoś o nim pamięta. Zaglądanie do skrzynki pocztowej straciło swój urok, gdyż przez pewien czas były tam tylko rachunki, a obecnie są tylko ulotki, które lądują od razu w koszu. A kto z Was pamięta, jak człowiek nie mógł doczekać się listu czy pocztówki i już na korytarzu, już w windzie otwierał kopertę? Dziś – w dobie mediów społecznościowych i smartfonów – odnoszę wrażenie, że ta radość jest bezosobowa, skierowana do zaspokojenia własnego ego, dla „lajków”. Pocztówka, czy nawet krótki list, były wręcz intymnym zapisem adresowanym do konkretnego człowieka. „Pocztówka z podróży pociągiem” w bardzo różnorodny sposób opowiada o podróży, o drugim człowieku, o kolei, która jest w sercu wielu osób. 

SK: Kto znajdzie się wśród autorów? Kogo zaprosił Pan do współpracy?

Piotr Goszczycki: Na dzień dzisiejszy mam prawie 130 Autorów i Kolejarzy. Obecnie swoją miejscówkę zajmują Stowarzyszenia, Przewoźnicy czy Fundacje – którzy opowiadają o swojej kolei. Mogę dodać, że bardzo ciekawie napisała pani Joanna Marcinkowska, Rzecznik Praw Pasażera Kolei. Pojawią się także Fundacja Pro Kolei czy Stowarzyszenie Miłośników EKD/WKD, a także wiele, wiele innych organizacji czy firm.

Antologia ma charakter międzynarodowy, a to za sprawą gości, którzy opowiedzieli „o swojej kolei”. Jest wielu Czechów. Jednocześnie uważam, że zaletą publikacji jest, paradoksalnie, jej regionalizm. Każda instytucja związana z koleją może opowiedzieć o tym, czym się zajmuje, o charakterze „swojej kolei”. To także doskonała forma reklamy czy promocji swoich usług. Niebawem antologię chcę skierować do wydawcy, aby mógł nad nią pracować. Oczywiście, jeśli ktoś chciałby jeszcze zająć miejscówkę, zapraszam. Pełne informacje są udzielane na [profilu Literackiej PKP-Jazdy na Facebooku], a także pod adresem mailowym: literacka@pkp-jazda.pl.

SK: Kiedy pozycja ukaże się na rynku? Kto ją wyda i gdzie będzie można ją nabyć?

Piotr Goszczycki: „Pocztówka z podróży pociągiem” zostanie wydana w małym wydawnictwie „Komograf”, z którym od lat współpracuję. Dzięki temu mogę zagwarantować, że publikacja nie będzie droga, ponieważ to wydawnictwo jest zarazem drukarnią. Książka będzie dostępna w księgarniach stacjonarnych i internetowych. Ponadto zależy mi, aby również była promowana w wielu kolejowych miejscach – bo niby dlaczego nie? Wzorem lat ubiegłych Stowarzyszenia czy Przewoźnicy będą mogli ją promować wśród swoich pasażerów. Patrząc na sprawę z innej strony – jeśli ponad 400-stronicowa antologia może być atrakcyjnym gadżetem kolejowym, to dlaczego o niej nie informować? Nie codziennie zdarza się tak wyjątkowa podróż… Kiedy dokładnie zostanie wydana? Jeszcze nie wiem, gdyż jak na taką publikację przystało, nie może być zrobiona w pośpiechu. Zależy mi, żeby było to jeszcze w tym roku, ponieważ chciałbym, aby publikacja była zwieńczeniem Europejskiego Roku Kolei.

Rozmawiał Patryk Galarski.

Patryk Galarski

Zespół Serwisu Kolejowego zaprasza do udziału w konkursie „Kolejowy Żart” organizowanym we współpracy z projektem Literacka PKP-Jazda. Do wygrania książki o tematyce kolejowej!

Macie talent do wymyślania „kawałów”? A może usłyszeliście wyśmienity dowcip, którym chcielibyście podzielić się z innymi? Weźcie udział w konkursie „Kolejowy Żart”, organizowanym za pośrednictwem serwisu Facebook! Wystarczy wejść na nasz [fanpage] i w komentarzach pod konkursowym [postem] wpisać żart związany z koleją.

Rozpoczęty dziś konkurs zakończy się 30 marca o godzinie 17. Ogłoszeni 1 kwietnia zwycięzcy - autorzy trzech najlepszych wpisów - otrzymają książkę Marka Zienkowicza "Pamiętnik z Mazowieckich szlaków". Nagrody ufundował zajmujący się promocją kolei i czytelnictwa projekt [Literacka PKP-Jazda].

Szczegóły konkursu znajdują się w zamieszczonym poniżej regulaminie. Powodzenia!

REGULAMIN KONKURSU „Kolejowy Żart”

§ 1. PRZEPISY OGÓLNE

1. Organizatorem konkursu jest redakcja “Serwis Kolejowy”, zarejestrowana w rejestrze czasopism/dzienników w I Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Toruniu ul. Piekary 49/51 87-100 Toruń.

2.  Konkurs jest organizowany na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.

3. Fundatorem nagrody jest Literacka PKP-Jazda.

4. Konkurs nie jest stworzony, administrowany ani sponsorowany przez Facebook.

Facebook jest znakiem towarowym zastrzeżonym przez Facebook, Inc.

5. Konkurs jest prowadzony na stronie www.facebook.com/serwiskolejowypl (zwanej dalej

“Fanpage”).

§ 2. Warunki uczestnictwa

1. W Konkursie mogą uczestniczyć wyłącznie osoby fizyczne, konsumenci w rozumieniu art. 221 Kodeksu cywilnego, posiadające pełną zdolność do czynności prawnych, za wyjątkiem pracowników Organizatora.

2. Warunkiem wzięcia udziału jest:

3. Każdy uczestnik może opublikować 1 żart.

4. W przypadku dodania większej ilości żartów przez uczestnika, w konkursie brać udział będzie tylko żart, który został dodany jako pierwszy.

5. Konkurs trwa od 19.03.2021 do 30.03.2021 do godziny: 17:00.

6. Wyniki zostaną ogłoszone w dniu 01.04.2021 za pośrednictwem Fanpage.

7. Każdy uczestnik konkursu wyraża zgodę na bezpłatne, bezterminowe wykorzystywanie treści żartów przez Organizatora w ramach działań marketingowych na Facebooku oraz Instagramie i w innych kanałach komunikacji.

8. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek zakłócenia w działaniu łącz teleinformatycznych, serwerów, interfejsów, przeglądarek oraz platformy Facebook.

9. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za czasowe lub stałe zablokowanie strony

Facebooka.

§ 3. Przetwarzanie Danych Osobowych

1. Dane osobowe Uczestników Konkursu będą przetwarzane przez Organizatora wyłącznie w

celu dokonania czynności niezbędnych do prawidłowego przeprowadzenia Konkursu.

2. Dane osobowe Uczestników Konkursu będą przechowywane przez Organizatora tylko przez okres niezbędny do przeprowadzenia Konkursu i wydania nagród wyróżnionym Uczestnikom.

3. Uczestnicy mają prawo wglądu do przetwarzanych danych i ich poprawiania oraz usuwania.

4. W momencie usunięcia danych Użytkownik traci możliwość uczestnictwa w Konkursie.

§ 4. Zadanie konkursowe

1. Zadanie konkursowe polega na dodaniu treści żartu o tematyce kolejowej pod postem konkursowym.

2. W konkursie zostanie wybranych trzech zwycięzców.

3. Pracownicy firmy Organizatora wybiorą żarty, które ich zdaniem są najśmieszniejsze. W ten sposób zostaną wyłonieni zwycięzcy konkursu.

4. Zwycięzca Konkursu zostanie powiadomiony o wygranej i warunkach odbioru Nagrody

za pośrednictwem wiadomości wysłanej na Facebooku.

§ 5. Nagroda

1. Nagrodami głównymi w konkursie są książki Marka Zienkowicza "Pamiętnik z Mazowieckich szlaków".

2. Laureatom nie przysługuje prawo wymiany nagród na gotówkę ani nagrodę innego rodzaju.

3. Zwycięzca może zrzec się nagrody, ale w zamian nie przysługuje mu ekwiwalent pieniężny ani jakakolwiek inna nagroda.

4. Organizator ma prawo podać dane Zwycięzcy na Fanpage.

5. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za brak możliwości przekazania nagrody z

przyczyn leżących po stronie Uczestnika. W takim przypadku nagroda przepada.

6. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za nieprawidłowe dane podane przy

rejestracji, w szczególności za zmianę danych osobowych uniemożliwiającą odszukanie

Uczestnika, któremu przyznano nagrodę.

7. W przypadkach wykrycia działań niezgodnych z Regulaminem, próby wpływania na

wyłonienie Zwycięzcy w sposób niedozwolony, w szczególności poprzez zakładanie

fikcyjnych profili prywatnych w serwisie Facebook, dany Uczestnik może zostać

wykluczony z Konkursu.

§ 6. Reklamacje

1. Wszelkie reklamacje dotyczące sposobu przeprowadzania Konkursu, Uczestnicy winni

zgłaszać na piśmie w czasie trwania Konkursu lub nie później niż w terminie 14

(czternastu) dni od dnia wydania Nagród.

2. Reklamacja zgłoszona po wyznaczonym terminie nie wywołuje skutków prawnych.

3. Pisemna reklamacja powinna zawierać imię, nazwisko, dokładny adres Uczestnika oraz

dokładny opis i uzasadnienie reklamacji. Reklamacja powinna być przesłana listem

poleconym na adres Organizatora z dopiskiem “Konkurs na facebooku - Kolejowy Żart”.

4. Reklamacje rozpatrywane będą pisemnie w terminie 30 dni.

§ 7. Postanowienia końcowe

1. W kwestiach nieuregulowanych niniejszym Regulaminem stosuje się przepisy Kodeksu

cywilnego i inne przepisy prawa.

2. Spory odnoszące się i wynikające z Konkursu będą rozwiązywane przez sąd

powszechny właściwy miejscowo dla siedziby Organizatora.

3. Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany zasad Konkursu w trakcie jego trwania.

Informacja o zmianach będzie zamieszczona na Fanpage.

4. Konkurs nie jest grą losową w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach losowych (Dz. U. Nr 201, poz. 1540 ze zm.).

Serwis Kolejowy

Zapraszamy do wzięcia udziału w kolejnym konkursie organizowanym przez redakcję Serwisu Kolejowego. Tym razem zwycięzca otrzyma książkę pt. „Zapomniane linie kolejowe Kujawsko-Pomorskiego” napisaną przez Tomasza Stochmala. Nagroda opatrzona będzie podpisem autora.

Podobnie jak poprzednio, konkurs prowadzony jest za pośrednictwem facebookowego [fanpage] Serwisu Kolejowego. Przeznaczony jest wyłącznie dla osób pełnoletnich, posiadających zweryfikowane konta na ww. portalu społecznościowym.

Uczestników zachęcamy do kreatywnego opisu historii zasłyszanych w pociągu lub takich, których sami doświadczyli w trakcie podróży. Zapoznani ludzie, ciekawe znaleziska, mrożące krew w żyłach historie z happy endem? Jeśli chcecie się nimi podzielić, nasz konkurs jest do tego najlepszą okazją! Na zgłoszenia czekamy do 8 lutego.

Dodatkowe informacje i post z konkursem dostępne są [tutaj].

REGULAMIN KONKURSU „Zasłyszane w pociągu”, www.serwiskolejowy.pl

§ 1. PRZEPISY OGÓLNE

1. Organizatorem konkursu jest redakcja “Serwis Kolejowy”, zarejestrowana w rejestrze czasopism/dzienników w I Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Toruniu ul. Piekary 49/51 87-100 Toruń.

2. Konkurs jest organizowany na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.

3. Fundatorem nagrody jest Organizator.

4. Konkurs nie jest stworzony, administrowany ani sponsorowany przez Facebook.

Facebook jest znakiem towarowym zastrzeżonym przez Facebook, Inc.

5. Konkurs jest prowadzony na stronie www.facebook.com/serwiskolejowypl (zwanej dalej

“Fanpage”).

§ 2. Warunki uczestnictwa

1. W konkursie mogą brać udział osoby pełnoletnie, czyli uczestnik musi mieć

skończone 18 lat.

2. Warunkiem udziału w konkursie jest posiadanie zweryfikowanego konta w serwisie

Facebook.

3. Warunkiem udziału w konkursie jest zaznaczenie „lubię to” na Fanpage.

4. Konkurs trwa od 21.01.2021 do 08.02.2021 do godziny: 17:00.

5. Uczestnik zgłasza do konkursu jedną historię, usłyszaną w pociągu lub taką, którą przeżył sam i chce o niej opowiedzieć.

6. Pracę konkursową należy dostarczyć poprzez przesłanie na adres redakcji: redakcja@serwiskolejowy.pl.

7. Przystąpienie do konkursu jest równoznaczne z oświadczeniem uczestnika, potwierdzającym, że:

- posiada prawa autorskie do przekazanej pracy,

- nie narusza praw osób trzecich,

- wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z realizacją konkursu, zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tj. Dz.U. z 2016 r. poz. 922).

- wyraża zgodę na upublicznienie przesłanych treści na stronie serwisu (www.serwiskolejowy.pl) oraz na Fanpagu.

8. Wyniki zostaną ogłoszone w dniu 09.02.2020 za pośrednictwem Fanpage.

9. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za czasowe lub stałe zablokowanie strony, lub

aplikacji ze strony Facebooka.

§ 3. Przetwarzanie Danych Osobowych

1. Dane osobowe Uczestników Konkursu będą przetwarzane przez Organizatora wyłącznie w

celu dokonania czynności niezbędnych do prawidłowego przeprowadzenia Konkursu.

2. Dane osobowe Uczestników Konkursu będą przechowywane przez Organizatora tylko przez okres niezbędny do przeprowadzenia Konkursu i wydania nagród wyróżnionym Uczestnikom.

3. Uczestnicy mają prawo wglądu do przetwarzanych danych i ich poprawiania oraz usuwania.

4. W momencie usunięcia danych Użytkownik traci możliwość Uczestnictwa w Konkursie.

§ 4. Zadanie konkursowe

1. Zadanie konkursowe polega na przesłaniu ciekawej historii usłyszanej bądź przeżytej samemu podczas podróży koleją.

2. W konkursie zostanie wybrany 1 (jeden) zwycięzca.

3. Pracownicy firmy Organizatora wybiorą historię, która ich zdaniem jest najciekawsza, w ten sposób zostanie wyłoniony zwycięzca konkursu.

4. Zwycięzca Konkursu zostanie powiadomiony o wygranej i warunkach odbioru Nagrody

za pośrednictwem wiadomości wysłanej na Facebooku.

§ 5. Nagroda

1. Nagrodą w konkursie jest książka z podpisem autora Tomasza Stochmala pt. „Zapomniane linie kolejowe Kujawsko-Pomorskiego”.

2. Nagroda będzie przesłana pocztą.

3. Organizator ma prawo podać dane Zwycięzcy na Fanpage.

4. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za brak możliwości przekazania nagrody z

przyczyn leżących po stronie Uczestnika. W takim przypadku nagroda przepada.

5. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za nieprawidłowe dane podane przy

rejestracji, w szczególności za zmianę danych osobowych uniemożliwiającą odszukanie

Uczestnika, któremu przyznano nagrodę.

6. W przypadkach wykrycia działań niezgodnych z Regulaminem, próby wpływania na

wyłonienie Zwycięzcy w sposób niedozwolony, w szczególności poprzez zakładanie

fikcyjnych profili prywatnych w serwisie Facebook, dany Uczestnik może zostać

wykluczony z Konkursu.

§ 6. Reklamacje

1. Wszelkie reklamacje dotyczące sposobu przeprowadzania Konkursu, Uczestnicy winni

zgłaszać na piśmie w czasie trwania Konkursu, jednak nie później niż w terminie 14

(czternastu) dni od dnia wydania Nagród.

2. Reklamacja zgłoszona po wyznaczonym terminie nie wywołuje skutków prawnych.

3. Pisemna reklamacja powinna zawierać imię, nazwisko, dokładny adres Uczestnika oraz

dokładny opis i uzasadnienie reklamacji. Reklamacja powinna być przesłana listem

poleconym na adres Organizatora z dopiskiem “Konkurs na facebooku”.

4. Reklamacje rozpatrywane będą pisemnie w terminie 30 dni.

§ 7. Postanowienia końcowe

1. W kwestiach nieuregulowanych niniejszym Regulaminem stosuje się przepisy Kodeksu

cywilnego i inne przepisy prawa.

2. Spory odnoszące się i wynikające z Konkursu będą rozwiązywane przez sąd

powszechny właściwy miejscowo dla siedziby Organizatora.

3. Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany zasad Konkursu w trakcie jego trwania.

Informacja o zmianach będzie zamieszczona na Fanpage.

4. Konkurs nie jest grą losową w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach losowych (Dz. U. Nr 201, poz. 1540 ze zm.).

Redakcja Serwisu Kolejowego

Jego debiut literacki „Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej” (2014) stał się bestsellerem, sprzedając się w ponad 20 tysiącach egzemplarzy i zyskując pozytywne opinie krytyków. Zdobył też główną nagrodę Magellana w kategorii najlepsza książka reportażowa. Teraz ukazało się rozszerzone i poprawione wznowienie kultowej pozycji. Rozmawiamy z jej autorem Piotrem Milewskim – pisarzem, dziennikarzem, fotografem i wielkim miłośnikiem podróży.

Serwis Kolejowy: Co stało się impulsem do napisania „Transsyberyjskiej” i podzielenia się wrażeniami z niezwykłej podróży przez Rosję?

Piotr Milewski: Wielka podróż Koleją Transsyberyjską przez cały kontynent to coś, o czym wiele osób marzy. Mnie do jej rozpoczęcia również skłoniło marzenie z dzieciństwa, które odżyło we mnie na nowo po kilku latach mieszkania w Japonii. Po powrocie do Polski musiałem znów pojechać na Wschód, tym razem nie chciałem jednak korzystać z samolotu. Postanowiłem udać się tam inną drogą, najpierw kolejową, a potem morską. Wtedy przypomniałem sobie o tym, że kiedyś u przyjaciela i wielkiego pasjonata tematyki kolejowej odnalazłem album o kolejach na świecie. To tam, wiele lat temu, wypatrzyłem rozdział o Kolei Transsyberyjskiej i zamarzyłem, żeby wyruszyć w podróż jej szlakiem. Po powrocie do kraju zapadła decyzja o tym, żeby zrealizować swoje dawne marzenie, a jej owocem stała się ta książka.

SK: Zatem pragnienie podróży Koleją Transsyberyjską było w Panu obecne od dawna…

PM: Było to marzenie, o którym – muszę przyznać – z biegiem czasu trochę zapomniałem. Pochłonęła mnie codzienność, w tym podróże w inne miejsca globu. Jednak myśl o podróży Koleją Transsyberyjską cały czas była obecna gdzieś w mojej głowie, choć nie do końca sobie to uświadamiałem. Zdałem sobie z tego sprawę dopiero, kiedy pojawiła się ponowna możliwość udania się na Daleki Wschód oraz więcej czasu. Na realizację tego przedsięwzięcia miałem cały miesiąc.

SK: Jak przebiegał sam proces tworzenia? Notował Pan na bieżąco czy zaczął pisać już po zakończeniu podróży?

PM: Jadąc pociągiem i wysiadając na poszczególnych stacjach sporządzałem notatki. Wieczorami w wolnych chwilach na papier przelewałem moje obserwacje. Notowałem swoje spostrzeżenia, to wszystko, co działo się wokół i przyciągało moją uwagę. Natomiast przy samym pisaniu książki połączyły się dwa działania. Jednym było właśnie opisywanie mojej podróży – tutaj mogłem posłużyć się sporządzonymi wcześniej notatkami. Drugie działanie było wyczerpującą pracą z archiwaliami. Poszukiwałem, czytałem i tłumaczyłem materiały historyczne – wiele z nich było sporządzonych w języku rosyjskim. Było to konieczne, aby zrozumieć, poznać i później opisać historię budowy Kolei Transsyberyjskiej. Dzięki temu w książce możemy znaleźć informacje, jak powstawała najsłynniejsza kolej na świecie.

SK: Jak wraz z kolejnymi przystankami Transsibu zmienia się u Polaka postrzeganie Rosji i jej mieszkańców?

PM: Starałem się podróżować bez uprzedzeń i stereotypów. W mojej książce staram się opisywać rzeczywistość taką, jaką ona jest i jak najmniej oceniać otaczający mnie świat. Czytelnicy powinni robić to sami. Natomiast sama podróż na pewno w jakimś stopniu zmienia myślenie człowieka, jest to niezwykłe przeżycie, które otwiera nam oczy na wiele rzeczy. Pozwala tak naprawdę uświadomić sobie to, jak ogromnym krajem pod względem przestrzeni jest Rosja i jak duży wpływ jej historia ma na historię innych krajów. Tego ostatniego jednak nam tłumaczyć nie trzeba. Poza tym w podróży zdarzają się momenty, kiedy nasze poczucie czasu, które wydaje nam się pewne, zostaje zaburzone. Do dziś pamiętam poranek, gdy obudziłem się i nie wiedziałem nie tylko gdzie jestem, ale też która jest godzina i jaki jest dzień tygodnia. To za sprawą tego, że podróżując z zachodu na wschód poruszamy się przeciwnie do ruchu słońca. Godziny, kiedy ono wschodzi i zachodzi zmieniają się każdego dnia, zaburza to pewien stały i naturalny na co dzień rytm. Dodatkowo funkcjonujemy w kilku czasach: lokalnym, moskiewskim i biologicznym. Czasami trudno je wszystkie skoordynować i umysł może się zagubić. Potrafi to być dość zaskakujące.

SK: Kto w takim razie dobrze odnajdzie się podróżując w głąb Rosji?

PM: Każdy może odbyć podróż Koleją Transsyberyjską! Ja również wszystkich do tego zachęcam. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że przede wszystkim jest to podróż bardzo bezpieczna. Koleje Rosyjskie, jeśli chodzi o pociągi dalekobieżne, działają bardzo sprawie. Warto dodać, że jest to niesamowicie odkrywcze i ciekawe doświadczenie. Możemy podziwiać nie tylko piękne krajobrazy i poznawać historię powstania Kolei Transsyberyjskiej, którą opisałem w książce, ale także odkrywać w pewnym sensie samego siebie. Dzieje się tak poprzez rozmowy z pasażerami, które w całym podróżowaniu są chyba najciekawsze.

SK: Na czym polega wyjątkowość kontaktu z tymi ludźmi? Co szczególnie zaskakuje i na stałe zostaje w pamięci?

PM: Za taką rzecz można uznać powszechne dzielenie się jedzeniem w pociągu. Jeśli podróżujemy otwartym wagonem bez przedziałów, gdzie są dostępne 54 miejsca do spania, musimy być gotowi na ciągłą obecność innych osób. Jesteśmy wówczas częścią jakiejś grupy. Pasażerowie, którzy znajdują się najbliżej nas, stają się swego rodzaju rodziną. Musimy być gotowi na to, że będą częstowali nas własnym jedzeniem, również alkoholem. Trzeba być też przygotowanym na pytania dotyczące sfery prywatnej. Z moich doświadczeń wynika też, że Rosjanie bardzo często dzielą się swoimi historiami. Są otwarci na rozmowy, bardzo często sami je inicjują. Myślę, że słuchanie opowieści o losach współtowarzyszy podróży i dzielenie się własnymi to najlepsza rozrywka w pociągu.

Bardzo ważne jest również, aby jak najczęściej wysiadać z pociągu, wychodzić na peron. Przez bezpośredni, fizyczny kontakt z ziemią nie tracimy pewnej równowagi, poczucia upływającego czasu, o którym wspominałem. To rada, którą przekazał mi jeden z pasażerów i którą zawsze powtarzam osobom planującym podróż.

SK: Od czasu premiery „Transsyberyjskiej” minęło sześć lat, a w tym czasie powstały Pana kolejne książki – dotyczące Japonii i Islandii. To podróż Transsibem zdecydowała o poświęceniu się pisaniu?

PM: Pomysł wejścia na drogę pisarską pojawił się już wcześniej. Przez długi czas pisałem do szuflady, stawało się to jednak zajęciem, które zajmowało mi coraz więcej czasu, dawało też coraz więcej radości. Ale to właśnie, gdy po podróży Koleją Transsyberyjską przeglądałem swoje notatki i zastanawiałem się, co mógłbym z tym zrobić, uznałem, że jest to dobry materiał na książkę. Dodajmy: debiutancką książkę, w której będę mógł opowiedzieć czytelnikom o tym, co mnie pasjonuje, podzielić się moimi doświadczeniami i radością, jaką one niosą. Mieszkałem wtedy w Japonii i pracowałem w korporacji. W pewnym momencie musiałem dokonać wyboru. Wybrałem pisanie.

SK: Książka o Transsibie zdobyła bardzo dobre recenzje i cieszy się popularnością wśród pasjonatów podróży koleją. Teraz, przy okazji wznowienia, sięgną po nią kolejne osoby. Czego mogą się spodziewać?

PM: Chciałbym, by książka ta przede wszystkim zachęciła czytelnika do rozpoczęcia własnej podróży. Może czytać ją jako opis wielkiej życiowej przygody. Może w końcu spojrzeć na nią nieco bardziej filozoficznie – jako na próbę opisu radości i sensu podróżowania jako takiego, czyli na „prawdziwą” literaturę drogi. To też pozycja dla osób zainteresowanych historią, opisem realizacji wielkiego przedsięwzięcia inżynieryjnego, które miało ogromny wpływ na losy dużej części świata. Warto zaznaczyć, że spory wkład w budowę linii transsyberyjskiej mieli Polacy, z czego często nie zdajemy sobie sprawy, o czym czytelnicy przeczytają w książce.

SK: Aktualnie, przez trwającą pandemię, możliwość przemieszczania się po świecie jest ograniczona. Jak ta sytuacja wpłynęła na Pana plany odnośnie kolejnych podróży i książek?

PM: Wszyscy znaleźliśmy się w sytuacji, w której podróżowanie stało się mocno utrudnione. Szczególnie takie, które uprawiam, czyli nie do końca zaplanowane i nie w pełni zorganizowane. Obecnie skupiam się głównie na mojej działalności literackiej, jednak z każdym dniem odczuwam coraz większą potrzebę rozpoczęcia kolejnej podróży. Plany odnośnie moich wypraw są nieustannie ukierunkowane na Wschód i Północ. Bardzo chciałbym pojechać do Mongolii. Tam również można dojechać właśnie Koleją Transsyberyjską. W strefie marzeń jest również Grenlandia. Oczywiście będę też ciągle wracał do Japonii. To miejsce, z którym jestem związany na dobre i na złe, gdzie mam wielu przyjaciół. Można powiedzieć, że Japonia jest moim drugim domem. Pojawia się też dużo innych pomysłów, na świecie jest jeszcze mnóstwo miejsc, do których nie dotarłem, a które czekają na odkrycie.

Rozmawiał Patryk Galarski

Piotr Milewski/fot. Kasia Krause

***

Więcej informacji dotyczących książek i sylwetki Piotra Milewskiego znajdziemy na jego stronie internetowej: https://piotrmilewski.com/

Zapraszamy też do śledzenia autora w mediach społecznościowych, na portalach [Facebook] i [Instagram].

Książkę "Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej" można nabyć m.in. w sieci [Empik] oraz na stronie internetowej wydawnictwa [Świat Książki].

Kontakt

Redaktor naczelny
Mateusz Wójtowicz
naczelny@serwiskolejowy.pl
Ul. Dąbrowskiego 6
87 - 100 Toruń
magnifiercross
Napisz do nas! linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram