Warszawa zakończyła 2020 rok sprzedażą biletów ZTM w wysokości ponad 601 mln zł. To mniej o prawie 40 proc., niż rok wcześniej. Pasażerowie chętniej kupowali bilety czasowe i jednorazowe, niż długookresowe.
W 2020 roku pasażerowie Warszawskiego Transportu Publicznego kupili bilety za 601 027 773 zł. Rok wcześniej wartość sprzedaży wyniosła 994 588 849 zł. Oznacza to spadek sięgający prawie 40 procent. Jest to konsekwencja pandemii koronawirusa, a tym samym mniejszego zainteresowania podróżami komunikacją miejską.
Ulubiony 20-minutowy
W ubiegłym roku pasażerowie kupili łącznie 58 548 041 sztuk biletów wszystkich rodzajów. Rok wcześniej było to ponad 85 mln biletów, czyli o 31 proc. więcej.
Najwięcej sprzedano biletów: 20-minutowych – prawie 31,2 mln sztuk, jednorazowych – ponad 23 mln, a z tego tylko samych pojazdowych (czyli kupowanych w biletomatach w pojazdach WTP) – ponad 6,6 miliona.
Największy, ponad 50 proc. spadek, odnotowano w przypadku biletów krótkookresowych (dobowe, weekendowe, 3-dniowe) z ponad 2,4 mln sztuk w 2019 roku do 1,2 mln w 2020 roku. Wśród samych tylko biletów 3-dniowych spadek wyniósł ponad 60 proc. (z 270 tys. sztuk w 2019 roku do około 104 tys. w 2020 roku).
Zdecydowanie spadło także zainteresowanie biletami długookresowymi (30- i 90-dniowe). W 2019 roku sprzedano ich prawie 5,2 mln sztuk, a rok później – nieco ponad 3 miliony.
Duży spadek liczby sprzedanych biletów długookresowych, przy jednoczesnym mniejszym spadku zainteresowania biletami czasowymi i jednorazowymi, może świadczyć o zmianie potrzeb komunikacyjnych pasażerów. Praca i nauka zdalna oraz czasowe zamknięcia sklepów i instytucji kultury ograniczyły konieczność i potrzebę regularnych podróży, a tym samym kupowania biletów długookresowych.
Mniej pieniędzy ze sprzedaży biletów
Niższe wpływy ze sprzedaży biletów oznaczały także większą niż w poprzednich latach dopłatę do komunikacji miejskiej z budżetu m.st. Warszawy. W ostatnich latach wpływy ze sprzedaży pokrywały ponad 30 proc. kosztów uruchamiania komunikacji. W 2020 roku było to niewiele ponad 22 procent. W 2020 roku na zakup usług komunikacyjnych przeznaczono ponad 2,6 mld zł. Największą część tej kwoty – prawie 75 proc., stanowiło dofinansowanie z budżetu m.st. Warszawy. Wspomniane wpływy ze sprzedaży biletów wraz z dofinansowaniem z gmin, na podstawie zawartych porozumień, to pozostałe 25 procent.
POP Wileński najpopularniejszy
Punkty Obsługi Pasażerów w 2020 roku – mimo pandemii koronawirusa – były otwarte i można było załatwić w nich większość komunikacyjnych spraw.
Sprzedano w nich bilety za prawie 59,5 mln zł. Trzy punkty o najwyższej sprzedaży to: Dworzec Wileński przy drugiej linii metra – sprzedaż za kwotę prawie 9,9 mln zł, Centrum I przy pierwszej linii metra – 7,5 mln zł oraz Ratusz Arsenał, także przy pierwszej linii metra – ponad 4 mln zł.
Warszawa plus 26 gmin
Rok 2020 był kolejnym, podczas którego obowiązywała oferta „Warszawa +”. Dzięki współpracy Warszawy z podwarszawskimi gminami, ich mieszkańcy płacą mniej za bilety Warszawskiego Transportu Publicznego. Różnicę w cenie biletu pokrywają lokalne samorządy.
W ubiegłym roku z biletów metropolitalnych korzystali mieszkańcy 26 gmin. Łącznie sprzedano 173 581 biletów za kwotę 26 014 298,50 zł. Tutaj też są widoczne ograniczenia w korzystaniu z komunikacji, wynikające z pandemii. Rok wcześniej było to ponad 275 tys. biletów za ponad 43 mln zł.
Kolejne firmy zachęcają do WTP
W ubiegłym roku swoje działania kontynuował agent mobilności. Zachęcał warszawskie firmy do dofinansowywania biletów swoim pracownikom.
Podpisano umowy o współpracy z 7 firmami. Na koniec roku współpracowano z łącznie 30 podmiotami. Sprzedano 2 810 biletów długookresowych za kwotę ponad 703,6 tys. zł.
Procent osób bez biletu bez zmian
Kontrolerzy biletów w ubiegłym roku przeprowadzili łącznie 5 041 358 kontroli. Wystawili łącznie 133 408 opłat dodatkowych, z czego 76 360 były to wezwania do zapłaty, a 59 048 opłaty uiszczone na miejscu kontroli. Odsetek podróżujących bez ważnego biletu wyniósł 2,65 proc. i był porównywalny do tego w 2019 roku.
Opłaty wnoszone podczas kontroli na miejscu – zarówno gotówkowe, jak i bezgotówkowe – stanowiły w 2020 roku 44,2 proc. wszystkich opłat dodatkowych. Wskaźnik ten utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat.
Źródło tekstu: Ztm.waw.pl/Serwis kolejowy
W 2020 roku Warszawskim Transportem Publicznym podróżowało ponad 726 mln pasażerów. To prawie o 40 procent mniej niż rok wcześniej. Jednocześnie liczba uruchamianych wozów i przejechanych przez nie kilometrów była porównywalna do tej w roku 2019 i przekroczyła 267 mln wozokilometrów.
Warszawski Transport Publiczny zakończył 2020 rok z liczbą pasażerów – 726 242 018. Rok wcześniej stołecznymi autobusami, tramwajami i pociągami podróżowało ponad 1,2 mld osób. Jest to pierwszy od wielu lat spadek liczby osób korzystających z komunikacji zbiorowej. Przyczyną była epidemia koronawirusa i wprowadzone ograniczenia życia społecznego. Codzienne podróże do szkoły i pracy w znacznym stopniu zostały zastąpione nauką i pracą wykonywaną zdalnie, nieczynne były instytucje kulturalne, sportowe, obiekty handlowe.
Największy spadek w WKD, najmniejszy w SKM
W ubiegłym roku autobusami WTP podróżowało ponad 352 mln osób. W 2019 roku było to ponad 599 mln pasażerów. Spadek przekroczył więc 40 procent. Pasażerowie mieli do dyspozycji około 260 autobusowych linii dziennych, obsługiwanych w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego przez ok. 1,5 tys. wozów. Łączna długość linii w Warszawie liczyła prawie 2,4 tys. km, a poza nią – prawie 1,4 tys. kilometrów. Przez cały rok autobusy przejechały ponad 122 mln kilometrów.
Z tramwajów w 2020 roku skorzystało prawie 169 mln pasażerów. W 2019 roku podróżowało nimi ponad 296 mln osób, czyli o ponad 43 proc. więcej. Po Warszawie kursowały tramwaje 26 linii, a o poranku na torowiska wyjeżdżało ponad 400 składów. Obsługiwały linie o łącznej długości przekraczającej 376 kilometrów. Tramwaje w ubiegłym roku przejechały ponad 52 mln kilometrów.
Metro w 2020 roku przewiozło ponad 162 mln osób. Rok wcześniej z podziemnej kolei skorzystało ponad 241 mln pasażerów. Oznacza to prawie 33 proc. spadek. W ubiegłym roku łączna długość linii metra została wydłużona o ponad 3 km do 35,6 kilometrów. To dzięki rozbudowie drugiej linii metra i oddaniu wiosną 2020 roku do użytku kolejnego odcinka na Woli ze stacjami Płocka, Młynów i Księcia Janusza. W godzinach porannego szczytu na tory wyjeżdżały 54 pociągi. W ciągu roku przejechały łącznie ponad 42 mln kilometrów.
Najmniej pasażerów w ubiegłym roku straciła Szybka Kolej Miejska. Pociągami podróżowało prawie 15 mln osób. W 2019 roku z usług kolei aglomeracyjnej skorzystało ponad 22 mln pasażerów, czyli spadek zamknął się w 32 procent. Pociągi SKM obsługiwały w aglomeracji warszawskiej 4 linie o łącznej długości 139,6 km w Warszawie i 44,8 km poza nią. Na szlaki wyjeżdżało 20 pociągów. W ubiegłym roku przejechały ponad 15,3 mln kilometrów.
Koleje Mazowieckie i Warszawska Kolej Dojazdowa świadczyły usługi dla Warszawskiego Transportu Publicznego w ramach oferty „Wspólny bilet ZTM-KM-WKD”. W przypadku operatorów kolejowych obsługujących woj. mazowieckie również zaobserwowano spadek liczby pasażerów. Kolejami Mazowieckimi – w ramach „Wspólnego biletu ZTM-KM-WKD” – w 2020 roku podróżowało ponad 25 mln osób, a Warszawską Koleją Dojazdową – prawie 2,7 miliona. Rok wcześniej było to odpowiednio – ponad 37,2 mln i 5,1 miliona. Oznacza to ponad 32 proc. spadek pasażerów w pociągach Kolei Mazowieckich i największy wśród wszystkich operatorów – ponad 47 proc. w pociągach WKD. W 2020 roku pociągi KM i WKD przejechały – na obszarze objętym „Wspólnym biletem” – łącznie ponad 35,7 mln kilometrów.
Jak szacowana jest liczba pasażerów?
Podczas szacowania liczby przejazdów środkami transportu zbiorowego w stolicy, warszawski Zarząd Transportu Miejskiego wykorzystuje dane dotyczące m.in. sprzedaży biletów, przyjętych tzw. współczynników przesiadkowości lub liczby podróży podczas doby wraz z liczbą przejazdów, a także wykonanej pracy przewozowej.
To skomplikowane i długotrwałe obliczenia. Aby ich dokonać, statystycy pracujący w ZTM zakładają przykładowo, że na jednym bilecie 20-minutowym wykonywany jest jeden przejazd, na bilecie dobowym – średnio dwie podróże, a na bilecie 30-dniowym – średnio niecałe dwie podróże podczas doby od poniedziałku do piątku. W obliczeniach uwzględniane są także dane dotyczące udziału w przewozach osób uprawnionych do bezpłatnych przejazdów (seniorów, dzieci korzystających z Karty Ucznia) i osób podróżujących bez biletów.
Analogiczna metoda szacowania liczby pasażerów wykorzystywana jest przez Główny Urząd Statystyczny.
Pozostałe komunikacyjne liczby oraz zestawienie najważniejszych wydarzeń można znaleźć w [raporcie podsumowującym] Warszawski Transport Publiczny w 2020 roku.
Źródło tekstu: Ztm.waw.pl/Serwis Kolejowy
Spadki w przewozach pasażerskich i wzrosty w towarowych. W styczniu z kolei skorzystało 13,6 mln pasażerów, przewieziono również 17,5 mln ton ładunków. To w porównaniu z 2020 r. spadek o ponad 50% w liczbie podróżnych i wzrost o niecałe 2% w masie towarów. Z pełnymi danymi dotyczącymi rynku przewozów pasażerskich i towarowych można zapoznać się na nowym kolejowym portalu statystycznym Dane.utk.gov.pl.
W pierwszym miesiącu 2021 r. kolej wybrało 13,6 mln pasażerów. W porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym ich liczba spadła o 14,9 mln. (52,3%). Praca przewozowa osiągnęła 800 mln pasażerokilometrów i również była zdecydowanie mniejsza niż rok wcześniej, o ponad 900 mln pasażerokilometrów (53,4%). Mniejszy spadek odnotowano na poziomie pracy eksploatacyjnej, która wyniosła 14,3 mln pociągokilometrów, o 1 mln mniej (6,6%). Średnia odległość przejazdu także była nieznacznie mniejsza i wyniosła 59 km, o 1 km mniej niż w styczniu 2020 r. (2,3%).
W stosunku do grudnia 2020 r. z transportu kolejowego w styczniu 2021 r. skorzystało o 70 tys. (0,5%) pasażerów więcej, praca przewozowa wzrosła o 13,7 mln pasażerokilometrów (1,7%), natomiast praca eksploatacyjna spadła o 0,1 mln pociągokilometrów (0,8%). Średnia odległość przejazdu była natomiast większa o 1 km.
„Porównując styczeń 2020 i 2021 roku widać, jaki wpływ ma pandemia COVID-19 na rynek przewozów pasażerskich. W styczniu ubiegłego roku większość, bo 8 z 14 realizujących w tym okresie przewozy podmiotów przekroczyło liczbę miliona przewiezionych pasażerów. W tym roku takich przewoźników było tylko 4. Pozytywnym zjawiskiem jest kolejny wzrost liczby pasażerów z miesiąca na miesiąc. Świadczy to o systematycznej odbudowie zaufania klientów do kolei, dzięki m.in. środkom bezpieczeństwa, jakie podejmują przewoźnicy”– komentuje dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Przewozy towarowe
W kolejowym transporcie towarowym w styczniu 2021 r. odnotowano 17,5 mln ton przewiezionych dóbr. W porównaniu z okresem analogicznym sprzed roku to wzrost o 0,3 mln ton (1,9%). Praca przewozowa wyniosła prawie 4,1 mld tonokilometrów i była większa o prawie 0,2 mld tonokilometrów (4,7%). Praca eksploatacyjna osiągnęła wynik 6,1 mln pociągokilometrów, zwiększając się o 0,2 mln pociągokilometrów (3,8%). Średnia odległości przewozu wyniosła 233 km i w porównaniu do stycznia 2020 r. była większa o 6 km (2,8%).
W stosunku do grudnia 2020 r. odnotowano spadek. W styczniu 2021 r. przewieziono o 2,3 mln ton (11,5%) towarów mniej niż miesiąc wcześniej. Praca przewozowa zmniejszyła się o prawie 0,5 mld tonokilometrów (10,9%), a praca eksploatacyjna o 0,8 mln pociągokilometrów (11,6%). Średnia odległość była za to większa niż w grudniu 2020 r. o blisko 2 km.
„W przewozach towarowych wyniki porównaniu miesiąc do miesiąca widoczne są spadki, jednak licząc rok do roku od trzech miesięcy obserwujemy wzrosty. Najbliższe miesiące będą kluczowe do prognozy na cały 2021 i pozwolą ocenić czy rynek przewozów towarowych nadal będzie odporny na wpływ COVID-19” – podkreśla dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Nowy Portal Statystyczny
Szczegółowe dane dotyczące parametrów eksploatacyjnych w transporcie pasażerskim i towarowym są od dziś dostępne na nowym portalu statystycznym Urzędu Transportu Kolejowego [Dane Kolejowe]. Serwis w przejrzysty sposób prezentuje statystyki rynku kolejowego oraz dużo danych i informacji archiwalnych. Czytelny układ ikon w intuicyjny sposób zaprowadzi do danych, zestawień, map i wykresów z zakresu transportu pasażerskiego i towarowego, infrastruktury i taboru kolejowego oraz bezpieczeństwa. Materiały prezentują informacje i statystyki z obszaru m.in. danych eksploatacyjnych, punktualności, grup towarowych, transportu intermodalnego, zatrudnienia, taboru kolejowego, zdarzeń i wypadków, a nawet kolei wąskotorowych. Serwis zawiera również analizy, raporty tematyczne, sprawozdania i rejestry Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Dane historyczne sięgające nawet do 2000 r. zawarte są dodatkowo w edytowalnych plikach do pobrania.
Strona jest w pełni responsywna – dostosowuje się do wielkości ekranu, również na urządzeniach mobilnych. Jest też dostosowana do potrzeb użytkowników z niepełnosprawnościami. Urząd starał się jak najdokładniej przygotować stronę, jednak liczy na wszelkie uwagi dotyczące nowego serwisu. Można przesyłać je na adres: rzecznikprasowy@utk.gov.pl.
Źródło tekstu: Utk.gov.pl/Serwis Kolejowy
Transport publiczny jest jedną z tych gałęzi usług, w której pandemia odcisnęła głębokie piętno. Wszyscy przewoźnicy zakończyli 2020 r. z drastycznym spadkiem wyników przewozowych. Nie inaczej było w przypadku Kolei Mazowieckich – z 62,1 mln podróżnych w 2019 r. wyniki spadły do niespełna 42 milionów.
To pierwszy raz w historii spółki, kiedy odnotowany wynik różni się od tego z poprzedzającego go roku aż o 20 milionów. Jednak w kontekście zmiany trybu pracy i nauki na zdalny, a także ustanowionych limitów w transporcie publicznym, trudno się dziwić, że liczba osób korzystających z przejazdów pociągami przewoźnika osiągnęła tak niski poziom. Mimo troski o bezpieczne przewozy, w tym regularnej dezynfekcji pojazdów oraz zachowania reżimu sanitarnego przez obsługę pociągów, wyniki przewozowe w 2020 r. osiągnęły poziom zaledwie 41,8 mln podróżnych.
„Te dane przewozowe są zbliżone do pierwszego roku funkcjonowania Kolei Mazowieckich. Wypracowane przez nas przez kolejne 15 lat wyniki zostały przekreślone przez pandemię. Mamy nadzieję, że rząd podejmie skuteczną i konsekwentną akcję szczepień, która nie tylko pozwoli naszym podróżnym wrócić do pracy i do szkół w trybie sprzed pandemii, ale też przyczyni się do odbudowania tego, co straciliśmy przez ostatni rok. Jako przewoźnik nie ustajemy w działaniach na rzecz bezpiecznego i coraz bardziej komfortowego podróżowania na Mazowszu, m.in. poprzez systematyczne włączanie do eksploatacji nowoczesnych pojazdów FLIRT. Przez cały ten trudny okres nasi pracownicy byli i są zaangażowani w działania na rzecz zachowania reżimu sanitarnego, szczególnie jeśli chodzi o realizację przewozów. Systematycznie stosujemy także środki sanitarne niezbędne do dezynfekcji pojazdów. Dzięki rekompensacie otrzymanej od organizatora przewozów na Mazowszu, tj. samorządu województwa mazowieckiego, nie tylko udało nam się sprawnie przywrócić połączenia ograniczone na czas największych obostrzeń i najbardziej drastycznego spadku liczby osób korzystających z przejazdów naszymi pociągami, ale też zadbać o to, by mieszkańcy najdalszych terenów województwa mieli zapewnioną możliwość przejazdu. Ponadto, mimo trudnej systuacji, nie przestaliśmy angażować się w inicjatywy społeczne, jak np. 29. Finał WOŚP. Liczymy na to, że podróżni docenią to i stopniowo zaczną do nas wracać. Czekamy na nich”– podkreśla Robert Stępień, prezes zarządu KM.
Źródło tekstu: Koleje Mazowieckie/Serwis Kolejowy
Koleje Litewskie - Lietuvos Geležinkeliai (LTG) - podsumowały rok 2020. Narodowy przewoźnik uzyskał w tym czasie przychody w wysokości 468,8 mln euro. Oznacza to, że największa grupa kolejowa krajów bałtyckich odnotowała ich 7-procentowy spadek względem 2019 r. To wynik znacznie lepszy niż zakładano.
Grupa ukończyła 2019 rok z przychodem w wysokości 505,5 mln euro. Na początku roku, gdy rozpoczęła się pandemia, zakładano że wyniki za rok 2020 uzyskane łącznie przez wszystkie spółki należące holdingu, będą znaczeni gorsze. Zdaniem dyrektora generalnego AB LTG Mantasa Bartuškasa, podsumowanie należy ocenić pozytywnie – podaje Litrail.lt.
„Rok był pełen wyzwań, przede wszystkim ze względu na pandemię i jej wpływ na całą litewską gospodarkę. Analizując możliwe skutki pandemii dla naszej działalności na początku roku, takie wyniki nazwalibyśmy mało prawdopodobnymi. Dlatego bardzo się cieszę, że grupa LTG była w stanie dostosować się, znaleźć szybkie rozwiązania i zakończyła rok w naprawdę pozytywnym nastroju” - mówi Mantas Bartuška.
Szef LTG podkreśla, że mimo trudnej sytuacji, spółki wchodzące w skład grupy zrealizowały wszystkie cele strategiczne.
Zarządca krajowej sieci kolejowej - firma LTG Infra - uruchomiła m.in. projekt elektryfikacji odcinka Wilno - Kłajpeda. Dzięki spółce doprowadzono także do terminala intermodalnego w Kownie linię o rozstawie 1435 mm. Uczyniło to obiekt najbardziej wysuniętym na północ portem lądowym z dostępem do torów o rozstawie dominującym w Europie.
LTG Infra szacuje, że pociągi kursujące po litewskich liniach wykonały pracę przewozową przekraczającą 32,6 mln tkm. Jest to wskaźnik o 2% niższy niż w roku 2019. O osiem punktów procentowych zmalały natomiast jej przychody, które wyniosły 217,2 mln euro. Mimo to spółka zainwestowała 179 mln euro w naprawę i modernizację infrastruktury kolejowej . To 92 mln euro więcej niż w 2019 r..
Znacznie większe straty odnotował krajowy przewoźnik pasażerski – LTG Link. W podsumowywanym okresie przewoźnik doświadczył spadku liczby pasażerów w wysokości 40%, co przyczyniło się do osiągnięcia przychodów niższych o około 19% (przychód wyniósł 49,7 mln euro).
Lietuvos Geležinkeliai w podsumowaniu podkreśla, że pomimo trudnej sytuacji związanej z pandemią, LTG Link odniosła szereg sukcesów. Zalicza się do nich podpisanie listu intencyjnego ze spółką PKP Intercity, dzięki któremu uruchomione zostanie połączenie Warszawa – Wilno. [czytaj więcej] Ponadto przewoźnik pasażerski ogłosił zamówienie dotyczące zakupu 30 nowych EZT. Część inwestycji stanowić będą pociągi o napędzie hybrydowym (pojazdy elektryczne doposażone w akumulatory).
Pozytywny wynik odnotowano w przypadku LTG Cargo. Na początku 2020 r. zakładano, że pociągi spółki przewiozą od 7,5% do nawet 12% ładunku mniej. Tym czasem spadek ten wyniósł 3%, co daje 53,4 mln ton towarów. Przychód firmy wyniósł 397 mln euro i był niższy o 7% od uzyskanego w roku poprzednim.
Spółka może poszczycić się uruchomionymi w tym czasie oddziałami w Polsce i na Ukrainie. [czytaj więcej] Ponadto jej pociągi we współpracy z podmiotami partnerskimi rozpoczęły świadczenie usług w zakresie transportu naczep. LTG Cargo podpisała także umowę z PKP Cargo w sprawie powołania spółki joint venture obsługującej przewozy intermodalne. [więcej]
Rok 2020 dla Lietuvos Geležinkeliai oznaczał wprowadzenie szeregu zmian dotyczących sposobu działania grupy. W jej strukturach wyodrębniono spółki specjalizujące się w poszczególnych dziedzinach transportu oraz zarządzaniu infrastrukturą. Poza podmiotami ujętymi w sprawozdaniu w skład holdingu wchodzą także Wileńska Stacja Remontowa Lokomotyw (VLRD) oraz Centrum Budowy Kolei (GTC).
hp
Pandemia Covid-19 będąca powodem spadku liczby pasażerów oraz konieczność utrzymania floty - to główne przyczyny strat, jakie w 2020 roku poniosło Narodowe Towarzystwo Kolei Belgijskich (SNCB). Spadek zysków - mimo wsparcia rządu w wysokości 264 mln euro -oszacowano na około 400 mln euro.
Począwszy od 2017 roku SNCB notowało roczny wzrost liczby pasażerów w wysokości 3,5%. W styczniu i lutym ubiegłego roku belgijskimi kolejami podróżowało 4% więcej osób niż w analogicznym okresie 2019 r. (uważanego za najlepszy dla belgijskich kolei). Po wprowadzeniu przez władze Belgii restrykcji związanych z Covid-19, w okresie od marca do maja 2020 r. liczba podróżnych spadła do 10% stanu sprzed pandemii – informuje Railjournal.com.
Po złagodzeniu obostrzeń sytuacja uległa poprawie, jednak w szczytowym pod względem liczby pasażerów miesiącu, jakim był październik, liczba podróżujących osiągnęła 68%. Na poprawę sytuacji wpłynęła polityka rządu, który zachęcał obywateli do korzystania z kolei, m.in. wprowadzając kartę Hello Belgium Rail Pass gwarantującą 10 bezpłatnych przejazdów. O jej przyznanie wystąpiło blisko 3,6 mln Belgów.
Mimo gwałtownego spadku przychodów, SNCB nie zaniechało inwestycji mających poprawić jakość usług świadczonych przez przewoźnika.
„W 2020 roku SNCB zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby móc przewozić pasażerów w odpowiedzialny i bezpieczny dla zdrowia sposób” - podkreśla Sophie Dutordoir, dyrektor generalny SNCB.
„Nasi podróżni również mogą wyraźnie docenić wysiłki z ubiegłego roku i będziemy nadal koncentrować się na tym w 2021 roku, kładąc nacisk na bezpieczeństwo, ofertę, punktualność, dostępność, świadczenie usług, cyfryzację i zrównoważony rozwój. SNCB spodziewa się, że za kilka lat liczba pasażerów z 2019 roku powróci, a do 2030 roku spodziewamy się wzrostu o ponad 15%” - stwierdziła cytowana przez International Railway Journal przedstawicielka SNCB.
W 2020 roku SNCB zatrudniło około 1300 nowych pracowników. Zwiększyło także liczbę wykonywanych kursów do 400 tygodniowo. Modernizacji poddano użytkowane pociągi, dzięki czemu 60% z nich wyposażonych jest w system ETCS. Przewoźnik zainwestował także 445 mln euro w zakup nowej floty.
hp
W listopadzie 2020 r. pociągi Grupy PKP CARGO przewiozły prawie 8 mln ton ładunków, co oznacza minimalny spadek w stosunku do października. Można go wytłumaczyć przede wszystkim mniejszą liczbą dni roboczych, która skutkowała m.in. mniejszymi przewozami ładunków masowych, głównie kruszyw i rud metali – czytamy w komunikacie spółki.
Po pięciu miesiącach wzrostów wolumenów przewozów towarowych na kolei, w listopadzie odnotowano ich niewielki spadek, zarówno w ujęciu masy towarowej, jak i pracy przewozowej. Pociągi PKP CARGO przetransportowały w listopadzie 7,9 mln ton towarów (w październiku było to 8 mln ton) i wykonały pracę przewozową na poziomie 2 mld tkm (miesiąc wcześniej – 2,1 mld tkm). W ujęciu masy towarowej przewozy Grupy PKP CARGO zmniejszyły się o 1,5 proc. w stosunku do października, a pod względem pracy przewozowej spadek w ujęciu m/m wyniósł 3,1 proc. (w ujęciu rok do roku było to 1,1 proc.).
Na zmniejszenie wyniku przewozowego w listopadzie wpłynął z pewnością niekorzystny układ dni roboczych. W stosunku do października odnotowano minimalny spadek przewozów ładunków masowych, zwłaszcza kamienia i innych materiałów budowlanych, a także rud, pirytów oraz metali. Listopad był za to kolejnym miesiącem, gdy w PKP CARGO rosły przewozy intermodalne (o ponad 4 proc. m/m).
„Listopadowe wyniki przewozowe oceniamy pozytywnie, gdyż w praktyce były porównywalne z październikowymi, a trzeba pamiętać o tym, że październik był najlepszym w tym roku miesiącem dla kolei towarowej w Polsce. Nasza Grupa może się za to pochwalić tym, że listopad był kolejnym miesiącem wzrostu przewozów w segmencie intermodalnym. To jest nasz priorytet, dążymy do utrzymania stałej wzrostowej tendencji w przewozach kontenerów i innych ładunków intermodalnych i ten cel realizujemy” – wskazuje prezes PKP CARGO S.A Czesław Warsewicz.
Prezes PKP CARGO dodaje, że dobre wyniki przewozowe w listopadzie są pochodną sytuacji gospodarczej Polski, która charakteryzuje się m.in. wzrostem produkcji przemysłowej w ujęciu rok do roku o prawie 5,5 proc. Dzieje się tak mimo drugiej fali pandemii COVID-19 i wprowadzonymi przez rząd ograniczeniami działalności gospodarczej w niektórych sektorach. Mniej dotyczy to jednak przemysłu, gdzie wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 24 spośród 34 działów. Niestety, spadki wykazują branże ważne dla transportu towarów koleją, w tym głównie górnictwo i hutnictwo. W listopadzie odnotowano także spadek o prawie 5 proc. w ujęciu r/r produkcji budowlano-montażowej, co przełożyło się na niższe przewozy kruszyw i materiałów budowlanych.
„W 2021 roku rynek oczekuje znacznego ożywienia w budownictwie, zwłaszcza w przypadku realizacji dużych inwestycji infrastrukturalnych, takich jak drogi i linie kolejowe. To ma się przełożyć na wzrost przewozów kruszyw i innych materiałów niezbędnych na budowach. Liczymy na to, że ten scenariusz zostanie zrealizowany” – stwierdza Czesław Warsewicz.
W okresie styczeń-listopad br. cały sektor kolejowy przetransportował 199,1 mln ton towarów, czyli o ponad 8 proc. mniej niż w tym samym okresie 2019 roku. Grupa PKP CARGO przewiozła w tym czasie 77 mln ton ładunków, co oznacza spadek o prawie 16 proc. Wykonana przez kolej praca przewozowa wyniosła natomiast 46,6 mld tkm (-8,0 proc. r/r), a w przypadku PKP CARGO było to 19,5 mld tkm (- 15,3 proc. r/r). Wpływ na wyniki przewozowe PKP CARGO w bieżącym roku miał przede wszystkim wiosenny lockdown, który spowodował spadek produkcji przemysłowej. Ten z kolei przełożył się m.in. na duży spadek popytu na energię elektryczną i przez to także na węgiel. To wszystko skutkowało ujemną dynamiką w przewozach, zwłaszcza w przypadku ładunków masowych. To dlatego przewoźnicy, tacy jak PKP CARGO najbardziej odczuli wpływ pandemii na rynek transportowy.
Źródło tekstu: Pkpcargo.com/Serwis Kolejowy
Z prognozy Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w 2020 roku liczba pasażerów pociągów w Polsce będzie niższa o około 100 mln względem roku 2019. Spadek ten wynika z trwającej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
W najlepszym wariancie UTK założyło, że polskie pociągi przewiozą do końca bieżącego roku 240 mln osób, w najgorszym – 208 mln. To bardzo duży spadek w stosunku do roku poprzedniego, w którym z usług kolei w naszym kraju skorzystało blisko 336 mln podróżnych. Od 2014 r. do czasu wybuchu pandemii liczba klientów polskich przewoźników stale rosła.
„Największy spadek liczby pasażerów o 77% licząc rok do roku nastąpił w kwietniu. W tym miesiącu kolej miała niemal 20 mln pasażerów mniej niż w 2019 r. W kolejnych miesiącach widoczny był powrót pasażerów – w lipcu spadek wyniósł blisko 33%, a w sierpniu blisko 29% w stosunku do analogicznych miesięcy 2019 r.” – wskazał UTK.
Prezes Urzędu dr inż. Ignacy Góra zwrócił uwagę, że prognozowana liczba podróżnych na bieżący rok „pokazuje skalę oddziaływania epidemii”, zaznaczając jednak, że oferta i bezpieczeństwo na kolei „potrafią przyciągnąć pasażerów”. Badania ankietowe w tym zakresie prowadzi obecnie Klaster Luxtorpeda 2.0. [czytaj więcej]
Pełna prognoza Urzędu Transportu Kolejowego dotycząca frekwencji w pociągach w 2020 roku dostępna jest [tutaj].